TOP najlepszych gier ze splitscreenem na PC

Podzielony ekran, granie turami na zmianę lub wspólna gra na jednym ekranie – oto największe dobrodziejstwa gier konsolowych. Pogrywanie z kumplem lub dziewczyną na dżojstikach Atari 2600 czy na padach od NES-a, potrafiło zmienić każdą, nawet kiepską grę, w prawdziwy diament, który był miłym wspomnieniem na długie lata. Obecnie „kanapowe” granie na konsolach Sony czy Microsoft-u niestety nieco zanikło. Czy gracze PC są pokrzywdzeni? Trochę tak. Czy są biedni w takie gry? Otóż nie! Przedstawiam subiektywną listę ulubionych gier z możliwością gry lokalnej na jednym piecu! Uwaga. Kolejność jest dowolna i mowa tu tylko o grach, w które miałem okazję zagrać. Zaczynamy!

.

Mad Tracks Premiera PC: styczeń 2006
Liczba graczy lokalnie: 1 – 4
Kontroler: klawiatura + pad [opcjonalnie]

Mad Tracks jest już leciwą produkcją, która pomimo wieku nadal pod względem rozgrywki dostarcza multum frajdy. Oczywiście takie „Re-Volt” także wrzucało nas do ogromnego – względem małego samochodzika – świata, znanego nam z życia codziennego. Kuchnia, sypialnia, sklep z zabawkami czy restauracja. To wszystko widzieliśmy już parę lat wcześniej, jednak „Mad Tracks” robi coś więcej – łączy klasyczne wyścigi z różnorodnymi wyzwaniami! Oprócz parunastu tras wyścigowych, możemy pograć samochodzikami w: bilard, piłkarzyki, rzucanie do celu czy kręgle! Ba, tytuł umożliwia nam nawet branie udziału w gonitwie w berka lub w zawodach: kto pierwszy zrzuci więcej przedmiotów ze stołu. Właśnie za to uwielbiam ten tytuł. Szybka i beztroska rozgrywka, połączona z możliwością grania na jednej klawiaturze nawet do czterech graczy i to we wszystkie tryby! Szczerze mocno zachęcam do zagrania.

.

Left 4 Dead 2 Premiera PC: listopad 2009
Liczba graczy lokalnie: 1 – 4
Kontroler: klawiatura i mysz + pad [x3]


Tak, w kultowego „Left 4 Dead 2” da się grać na podzielonym ekranie na PC i to bez dodatkowych programów. Studio Valve pozostawia swoje gry w dość otwartej strukturze, więc dzięki wbudowanej w grę konsoli poleceń oraz kilku plików .txt, każdy gracz może przerobić grę w taki sposób, aby móc przejść cały tytuł wspólnie (nawet do czterech graczy). Naprawdę warto się tym zainteresować, ponieważ rozgrywka stanowi czysty miód. Mocno kooperacyjna rozgrywka ze sporą ilością różnorakiej broni oraz map potrafi wciągnąć. Na naszej drodze zwidzimy różnorakie lokacje w otoczce USA – od autostrady, po wesołe miasteczko i bagna, aż na słonecznej plaży kończąc. Oczywiście spotkamy również zombie w najróżniejszych wariantach, więc do przejścia gry będzie wymagana niemała współpraca. Gorąco polecam zagrać, bo takich gier jest niestety jak na lekarstwo.

Do zagrania na podzielonym ekranie wymagane jest skopiowanie pliku znajdującego się tutaj (https://tiny.pl/92fn9) do pliku .txt i umieszczenie go do katalogu: Left 4 Dead 2/left4dead2/cfg.
Następnie należy uruchomić grę, zezwolić w opcjach na obsługę kontrolera oraz włączyć komendy za pomocą przycisku „~”. Następnie należy wpisać “ss_map [nazwa mapy] campaign”, a po załadowaniu “connect_splitscreen localhost 2”. Na końcu “exec [nazwa pliku klawiszologii pada].txt”.

.

Heroes of Might and Magic III Premiera PC: marzec 1999
Liczba graczy lokalnie: 1 – 8
Kontroler: klawiatura i mysz

Stare dobre ”Hirołsy” to po dziś dzień jedna z moich ulubionych strategii, do której chętnie wracam – zwłaszcza w licznym towarzystwie. Stosunkowo prosta, by wciągnąć każdego. Wystarczająco złożona, aby pozwalać tworzyć graczom najróżniejsze taktyki do zwycięstwa. W skład gry wchodzi osiem różnorodnych frakcji, wiele opcji personalizacji rozgrywki oraz świetna muzyka. Ponadto do gry zostały wydane dwa niezłe dodatki – rozszerzające tytuł od nową frakcję, bohaterów, kampanie czy artefakty. Zawartości jest więc bez liku, a rozgrywka dalej, jak za dawnych lat, mocno uzależnia. Jedynie oprawa graficzna może już nieco trącić myszką, a przerywniki filmowe przypominają benchmarki z czasów zeszłego tysiąclecia. Bądź co bądź jest to nadal jedna z lepszych gier turowych na rynku, zwłaszcza do pogrania ze sprawdzoną grupką znajomych. Mimo lat na karku – gorąco polecam.

.

Cuphead Premiera PC: wrzesień 2017
Liczba graczy lokalnie: 1 – 2
Kontroler: klawiatura + pad [opcjonalnie]

Prawdopodobnie najlepsza gra z określenia ”Dark Souls podobna” w kategorii gier dwuwymiarowych. Nie jest to wcale wygórowane uznanie, bo „Cuphead” faktycznie stanowi twardy orzech do zgryzienia. Na naszej drodze stanie przed nami ponad dwadzieścia różnorodnych bossów, który każdy posiada swoje fazy walki oraz unikalne ataki. Dlatego też nauka ciosów oponentów oraz szybki refleks jest tutaj aż tak wskazany. Tryb współpracy nieco ułatwia rozgrywkę, jednak ta i tak dalej jest wymagająca ze względu na zwiększoną wytrzymałość wrogów. Muszę przyznać, że jest to naprawdę dobra produkcja dla zatwardziałych wyjadaczy. Pięknie narysowane animacje nadają grze charakteru, a satysfakcja z ubicia ciężkiego rywala jest nagrodą samą w sobie. Moim zdaniem naprawdę warto zagrać.
Moją tekstową recenzję gry „Cuphead” przeczytasz tutaj.

.

Seria „LEGO” Premiera PC: 1997 – 2022
Liczba graczy lokalnie: 1 – 2
Kontroler: klawiatura i mysz + pad


Obecnie gier z cyklu „LEGO” jest na tyle dużo, że gdybym miał wymieniać każdą wartą zagrania produkcję, musiałbym zrobić chyba osobny ranking. Mimo tego mam kilku swoich ulubieńców! Pierwszym będzie „LEGO Racers” – produkcja mocno leciwa, skupiająca się na wyścigach samochodzików w krainach stworzonych z tytułowych klocków. Spora liczba różnorodnych tras, wciągająca rozgrywka wzbogacona power up-ami oraz edytor własnych autek – to mocne zalety tej produkcji. Drugim tytułem będzie „LEGO Undercover” (obrazek wyżej) – luźne GTA w świecie ludzików z klocków, zrobione oczywiście dla młodszych odbiorców. Znajdziemy tutaj otwarte miasto wzorowane na Nowym Jorku, liczne bronie i pojazdy, a także tonę humoru. Ostatnimi tytułami będą… gry wzorowane na filmowych cyklach – „Harry Potter”, „Star Wars”, „Batman”, „Piraci z Karaibów” i tak dalej, i tak dalej. Marka jest już na tyle rozbudowana, że każdy powinien znaleźć coś zarówno dla siebie, jak i dla swojego towarzysza.

.

A Way Out Premiera PC: marzec 2018
Liczba graczy lokalnie: 1 – 2
Kontroler: klawiatura i mysz + pad

Szkoda, że gier przygodowych stworzonych od początku do końca dla dwóch graczy jest na rynku tak mało. „A Way Out” pokazuje, jak duży potencjał tkwi w grze opartej jedynie na trybie kooperacji. Nie znajdziemy tutaj trybu dla pojedynczego gracza czy rozgrywki wieloosobowej. Całość musimy przejść z kimś, a to wysoko ceni tę pozycję na tle konkurencji. Poza tym jest to naprawdę dobra produkcja! Całość jest silnie skoncentrowana na fabule i dialogach. Co rusz mamy elementy wymagające współpracy, a każdy z dwójki bohaterów posiada przypisane role. Raz może być to zagadywanie NPC-a, by drugi protagonista mógł niezauważenie się przekraść. Innym razem jeden z graczy może kierować samochodem, podczas gdy drugi będzie z niego strzelać. Bo tak, ucieczka z więzienia stanowi nasz główny cel, lecz po niej przyjdzie jeszcze dopełnienie zemsty. Wszystko to zamknięte w około 5-6 godzinnej świetne przygotowanej kooperacyjnej przygodzie. Naprawdę warto zagrać, bo tego typu produkcji niestety brakuje w „kanapowym” graniu.

.

Duck Game Premiera PC: czerwiec 2015
Liczba graczy lokalnie: 1 – 4
Kontroler: klawiatura + pad [x2]

Duck Game to dwa słowa – niezobowiązujące szaleństwo. Muszę przyznać, że jest to naprawdę udana mieszanka, bo gra naprawdę potrafi wręcz rozbawić swoim absurdem w pędzie akcji. Przede wszystkim jest to strzelanka 2D do czterech graczy jednocześnie. Każda runda toczy się na jednej z aż kilkudziesięciu dobieranych losowo map. Co ważne, każda mapa ma inne warunki oraz styl graficzny! Jedna może być dżunglą z naciskiem na używanie znajdowanych lin z hakiem, inna statkiem kosmicznym z licznymi teleportami, a jeszcze inna miastem z bogato rozłożonymi trampolinami. Zadziwiające, jak dużą różnorodnością cechują się mapy oraz uzbrojenie! Tego drugiego również jest od groma, co samo w sobie dostarcza wielu zabawnych sytuacji, tym bardziej, że w grze ginie się od jednego strzału lub uderzenia broni białej! Akcja dzięki temu jest bardzo szybka, tury błyskawiczne, a rozgrywka wyśmienita. Osobiście mocno polecam, zwłaszcza jako pozycję do rozruszania towarzystwa.

.

Horizon Chase Turbo Premiera PC: maj 2018
Liczba graczy lokalnie: 1 – 4
Kontroler: klawiatura + pad [x2]

Horizon Chase Turbo stanowi miły ukłon w kierunku starszych wyjadaczy, którzy pamiętają takie klasyki, jak „OutRun” lub „Pitstop” na Commodore 64. Zasady są proste. Wybieramy trasę, następnie samochód i ruszamy! Rozgrywka przypomina do bólu gry wyścigowe z lat 80-tych i 90-tych. Kamera jest na stałe umieszczona na środku mapy, a my sterując naszym samochodem od lewej do prawej musimy lawirować między rywalami oraz uważać na ostre zakręty (stuknięcie w oponenta lub wypadnięcie z toru spowalnia nas na kilka sekund). Zabawa została zaprojektowana w duchu starszych ścigałek, chociaż znajdziemy tutaj również stosunkowo nowe elementy, np. nitro czy paliwo. Grafika, mimo prostej pastelowej oprawy, nie ma się czego wstydzić. Kampania toczy się w dwunastu miejscach na całym świecie – od USA i Chile, przez Grecję czy Islandię, aż na Japonii i Hawajach kończąc. Całą kampanię możemy przejść od początku do końca na podzielonym ekranie, co może zająć ok. 4-5 godzin gry. Mocno zachęcam, bo to niezły kawałek dobrze napisanej gry.
Moją tekstową recenzję gry „Horizon Chase Turbo” przeczytasz tutaj.

.

Monopoly PLUS Premiera PC: wrzesień 2017
Liczba graczy lokalnie: 1 – 6
Kontroler: klawiatura i mysz + pad [opcjonalnie]

Klasyka gier planszowych, odtworzona w bogato zdobionej grze wideo. Asobo Studio, pod nadzorem wydawcy Ubisoft, naprawdę postarało się, aby to właśnie ich wersja słynnego „Monopoly” była tą najlepszą. Piękna oprawa audio-wizualna, duża dbałość o szczegóły, możliwości dostosowania zasad gry, a także wyśmienita rozgrywka – tutaj produkcja nie ma się czego wstydzić. Ciężko jest powiedzieć o tej grze coś odkrywczego, bo to po prostu „Monopoly”. Zasady ściśle trzymają się tych z planszówki, chociaż gra pozwala spersonalizować drobne elementy, jak np. działanie rzucanych kości czy ilość pieniędzy na starcie. Największą wadą jest brak polskiej wersji językowej, lecz podstawy angielskiego powinny wystarczyć do dobrej zabawy. Tytuł w trybie kooperacji posiada dwa tryby: możliwość podawania sobie jednego pada z rąk do rąk lub granie na pojedynczej klawiaturze i myszy. Na wypadek, gdyby zabrakło Wam osób do rozegrania większej partii, do gry lokalnej można dodać boty z wyborem poziomu trudności. Jeżeli lubicie gry planszowe i chcecie wydać mniej, niż na papierową wersję, to „Monopoly PLUS” jest jednym z lepszych tytułów w swej kategorii.

.

Deluxe Ski Jump 2.1 Premiera PC: styczeń 2001
Liczba graczy lokalnie: 1 – 16
Kontroler: klawiatura i mysz

”DSJ”, ”Skoki” lub ”Małysz” – nieważne jak mówiliście na tę grową ikonę skoków narciarskich, większość i tak będzie wiedzieć o jakim tytule mowa. Mimo ponad 20-stu lat na karku, tytuł nadal stanowi świetny kawałek prostej, zręcznościowej gry – zwłaszcza w licznym towarzystwie! Ponad 30 różnych skoczni, która każda reprezentuje inny kraj. Możliwość gry lokalnej na jednej myszy pozwala szybko pojąć zasady gry, a możliwość dodania komputerowego gracza jedynie ożywienia rozgrywkę. Do tego przyzwoita fizyka (prosta, lecz wystarczająco złożona) oraz śmiesznie niskie wymagania sprzętowe (wymagające emulacji DOS do uruchomienia gry). Tak, ta gra to kawał historii, jednak mimo wieku tytuł nadal dostarcza multum zabawy! Jeżeli chcecie przypomnieć sobie stare czasy lub pragniecie poczuć je na własnej skórze ze znajomymi, gra ”Skoki” (lub ”Małysz”) dalej potrafią dostarczyć wiele frajdy i nie mniej emocji.

.

Unravel Two Premiera PC: czerwiec 2018
Liczba graczy lokalnie: 1 – 2
Kontroler: klawiatura + pad

Unravel Two pomimo niskiego budżetu jest jedną z tych małych przyjemnych pozycji, zrobionych od podstaw z myślą o wspólnej grze na jednym ekranie. Mamy tutaj przygodę na około trzy godziny gry, opartą o rozwiązywanie prostych zagadek logicznych z elementami zręcznościowymi (wszystko zaprojektowane z myślą o wykorzystaniu właściwości włóczkowych bohaterów). Ci, przez swoje połączenie, nie mogą oddalić się za nadto od siebie. Twórcy świetnie wykorzystali ten aspekt – włóczkowa więź pozwala na bujanie się jednego z bohaterów na linie czy wzajemne podciąganie się. Nie zabraknie również momentów, gdy przyjdzie nam uciekać przed czyhającym niebezpieczeństwem. Wszystko to w ładnej oraz miłej dla oka oprawie audio-wizualnej. Czy tytuł posiada jakieś wady? Grze brakuje trochę pomysłu na urozmaicenie rozgrywki, jednak jest to bardzo mały mankament, jak na wysoką jakość całokształtu. Dla par, które szukają jedynego w swym rodzaju przeżycia, jest to pozycja warta uwagi.

.

Seria „Worms”
Premiera PC: 1995 – 2020
Liczba graczy lokalnie: 1 – 4
Kontroler: klawiatura i mysz + pad [opcjonalnie]

Naprawdę ciężko jest mi polecić jedną, szczególnie dobrą odsłonę tej cholernie popularnej serii. Nie oznacza to jednak, że nie posiadam swoich faworytów! Pierwszym jest „Worms Reloaded” – nieprzekombinowany „Armagedon” z przyjemną dla oka grafiką. Gorąco polecam, jeżeli chcecie zagrać ze znajomymi na tradycyjnych zasadach. Druga to „Worms 4: Mayhem” – klasyczna (w założeniach serii) odsłona, ale w trójwymiarze! Dobra opcja dla urozmaicenia rozgrywki, do której potrzebne jest trochę czasu niezbędnego do przyswojenia zasad sterowania. Trzecia to „Worms W.M.D” (obrazek wyżej) – dwuwymiarowa i nieco surowsza stylem graficznym od „Reloaded”, dodająca spora liczbę nowości, jak m.in. podział robaków na klasy lub możliwość kierowania pojazdami. Ciekawa opcja dla malkontentów znudzonych trywialną zabawą w serii „Worms”, mimo że takie zmiany nie każdemu przypadną do gustu. Osobiście mocno polecam zarówno trzy wymienione wyżej tytuły, jak i całą serię.

.

Re-Volt
Premiera PC: wrzesień 1999
Liczba graczy lokalnie: 1 – 4
Kontroler: klawiatura + pad [opcjonalnie]


Klasyka dzieciństwa, w którą prawdopodobnie zagrywała się większość współczesnych graczy. Małe samochodziki, ogromne względem nas mapy z życia codziennego i masa szalonej akcji. Tak, ta produkcja wolno się starzeje i nawet dzisiaj potrafi dostarczyć ogromną ilość frajdy – zwłaszcza na podzielonym ekranie. Co prawda polecane przeze mnie na początku rankingu „Mad Tracks” oferowało bardziej różnorodną rozgrywkę, jednak „Re-Volt” nie łapie wielu srok za ogon i skupia się stricte na samych wyścigach. Dzięki temu, zamiast wielu mało rozbudowanych mini-gier, dostajemy do naszej dyspozycji aż 28 unikalnych samochodzików oraz 14 różnorodnych tras! Dodajmy do tego urozmaicające rozgrywkę power up-y, ukryte samochodziki (i powiązane z tym wyzwania) oraz szereg fanowskich modów. Wszystkie te elementy czynią z tej produkcji przysłowiowe opus magnum na tle konkurencji. Pomimo ponad dwóch dekad na karku – mocno polecam!

.

Overcooked 2 Premiera PC: sierpień 2018
Liczba graczy lokalnie: 1 – 2
Kontroler: klawiatura + pad [opcjonalnie]

Jeżeli marzy Ci się praca kucharza ze sprawdzonym asystentem u boku to masz przed sobą niepodważalną szansę! Wcielając się w kucharzy musimy przygotowywać składane przez klientów zamówienia, odpowiednio dobierając składniki oraz zarządzając procesem gotowania. Dań jest ponad trzydzieści – od prostego hamburgera z siekaniem warzyw i smażeniem mięsa, aż na sushi z gotowaniem ryżu i sporządzeniem nori kończąc. Rozgrywka zmusza graczy do ścisłej współpracy. Jeden z kucharzy musi np. myć naczynia, kroić warzywa i rzucać je do drugiego gracza, który w międzyczasie pilnuje gotowania i podawania dań. Wszystko oczywiście na czas, bo klient nie może długo czekać. Warto mieć na uwadze, że jest to produkcja będąca raczej parodią gotowania w warunkach polowych. Przez kuchnię mogą (w zależności od mapy) przejeżdżać samochody lub przesuwać się blaty, więc zabawa jest różnorodna i wciąga. Wady? Trochę irytować może duży poziom trudności w późniejszych poziomach oraz mała ilość zmian względem pierwszej części serii. Mimo to gorąco polecam, bo jest to szalenie smaczna produkcja.

.

Call of Duty: Black Ops III Premiera PC: listopad 2015
Liczba graczy lokalnie: 1 – 2 (kampania), 1 – 4 (zombie)
Kontroler: klawiatura i mysz + pad [x3]

Wiele można mówić o serii CoD (zarówno złego, jak i dobrego), jednak nie można zaprzeczyć, że na przestrzeni ostatnich kilku lat twórcy bawią się formułą. Black Ops III jest jednym z takich eksperymentów – gra zawiera kampanie fabularną (na ok. 6-8 h), która została stworzona z myślą o trybie podzielonego ekranu. Kampanie bogatą w efektowne skrypty, wysokiej klasy nagrania filmowe i różnorodne lokacje. Brzmi wspaniale, prawda? Cóż, o ile nie można odmówić twórcom sporego budżetu wyłożonego na grę, o tyle rozgrywka szybko staje się… płytka. Biegniemy przed siebie i strzelamy – tak przez 80% gry. Czasami siądziemy za działem większego kalibru czy zrobimy coś epickiego. Niby spoko, jednak szybko idzie się do tego przyzwyczaić, co może nieco znudzić. Fajnym bonusem jest tryb zombie, który stanowi ciekawy dodatek na 2 lub 3 godzinki. Samemu raczej odradzam, jednak ze znajomym (lub jeszcze lepiej – w grupce) warto zagrać.

.

TMNT Shredder’s Revenge
Premiera PC: czerwiec 2022
Liczba graczy lokalnie: 1 – 6
Kontroler: klawiatura + pad [x5]

Tak zwane ”beat’em up-y” to domena lat 80. i 90., kiedy na konsolach czy automatach grało się z kolegami w kultowe już dziś tytuły. Ta odsłona „Wojowniczych Żółwi Ninja” jest piękną laurką dla gier tamtych czasów. Wybieramy bohatera oraz poziom, a następnie tłuczemy setki niemilców na naszej drodze! Tryb fabularny zawiera różnorodne lokacje, postacie można ulepszać, a rozgrywka to istny miód. Co więcej, całość można przejść nawet w szóstkę (!), co jest rzadkością w grach w ogóle. Wady? Kampania jest dość krótka – napisy końcowe zobaczymy po ok. 2-3 godzinach gry. Dlatego warto polować na promocje, bo premierowa cena 120 zł wg. mnie jest nieco za wysoka. Jako gra na liczną imprezę lub do ”popykania” wieczorami – mocno polecam.
Moją tekstową recenzję gry „TMNT Shredder’s Revenge” przeczytasz tutaj.

.

Nidhogg
Premiera PC: styczeń 2014
Liczba graczy lokalnie: 1 – 2
Kontroler: klawiatura

Wręcz niebywałym jest z jak prostego pomysłu może narodzić się całkiem przyjemna produkcja. Przed sobą mamy prostą grę szermierską, ukazaną za pomocą oszczędnej pixel-owej oprawy graficznej. Z lewej strony odradza się pierwszy gracz i analogicznie z prawej drugi. Cała walka polega na wyprowadzaniu ciosów w jednej z trzech pozycji (dołu, tułowia i góry) tak, aby dziabnąć pixel ciała przeciwnika (wykluczając go na parę sekund z rozgrywki). Oczywiście rywal może się bronić, dając oręż w takiej samej pozycji co przeciwnik (np. góra vs góra). Dozwolone jest również rzucanie trzymaną bronią w przeciwnika lub robienie uników. Cała rozgrywka przypomina nieco grę w „papier-kamień-nożyce”, tylko z tą różnicą, że wygrywa gracz, który serią zwycięstw “przepcha” rywala na koniec mapy. Szybka, wywołująca wiele zabawnych sytuacji, a przy tym prosta w zrozumieniu gra na godzinkę lub dwie. Zachęcam do spróbowania.

.

Wejść do pociągu
Premiera PC: maj 2012
Liczba graczy lokalnie: 1 – 5
Kontroler: klawiatura i mysz


Kolejna (obok „Monopoly PLUS”) pozycja dla miłośników gier planszowych. Tym razem mamy do czynienia z pozycją znacznie spokojniejszą, stawiającą na umiejętność planowania swoich ruchów z domieszką improwizacji. Zasady rozgrywki, jak w planszowej wersji, bazują na wstępnym ustaleniu projektu własnych linii kolejowych, a następnie na dobieraniu kart w kolory współgrające ze znajdującymi się na naszej drodze. Projekty naszych linii możemy wykonywać w dowolnej kolejności, jednak warto uważać, aby cały ciąg komunikacyjny został połączony przed zakończeniem gry, ponieważ nieskończenie projektu na czas karze gracza odjęciem pod koniec rozgrywki kilku kluczowych punktów. Muszę przyznać, że zabawa jest bardzo przyjemna oraz niezwykle odprężająca. Plusik należy się za dobrze dobraną muzykę, której niestety jest trochę mało. W ogólnym rozrachunku polecam tę pozycję każdemu, tym bardziej, że gra bez żadnych przecen kosztuje niemal cztery razy mniej niż wersja fizyczna!

.

Screencheat
Premiera PC: październik 2014
Liczba graczy lokalnie: 1 – 4
Kontroler: klawiatura i mysz + pad [x3]


Niestety PC-ety w przeciwieństwie do konsol nie są zbytnio rozpieszczane w strzelanki z kanapowym graniem. Jednak gdzie duzi wydawcy z reguły ignorują ”blaszaki”, tam za ich miejsce wkraczają małe studia. Tak jest właśnie ze „Screencheat”, który oferuje ciekawy patent na zabawę. Rozgrywka składa się z czystej rywalizacji do maksymalnie czterech graczy na zasadach podobnych do „Quake III Arena”. Chodzimy po niedużych mapach, podczas celowania nie ma mowy o przykładaniu muszki broni do naszych oczu, a zginąć jest tutaj naprawdę łatwo. Innowacją jest wymuszona konieczność zerkania na ekrany innych graczy, ponieważ każdy z nich jest… niewidzialny! Z tego względu jedynie korzystając z kamer reszty grających możemy ustalić, gdzie się znajdują, a następnie oddać celny strzał. Dużą rolę odgrywa zarówno szybki refleks, jak i duża podzielność naszej uwagi. Dodajmy do tego 11 map, 10 różnorakich broni, kilka różnych wariantów rozgrywki, możliwość dołączenia botów z wyborem poziomu trudności i mamy ciekawy pakiet na kilka godzin ekscytującej zabawy. Warto sprawdzić.

.

Moving Out
Premiera PC: kwiecień 2020
Liczba graczy lokalnie: 1 – 4
Kontroler: klawiatura i mysz + pad [x3]


Przy przeprowadzkach dobrze jest liczyć na kumpli, co dobrze pokazuje ta mała produkcja. Biorąc udział w transporcie dobytku będziemy zmuszeni przenosić cały asortyment – od bibelotów, po delikatne urządzenia, aż na dużych meblach kończąc. Nie jest to wcale takie proste, bo w tej całej gonitwie musimy stale ściśle ze sobą współpracować – czy to przy rzucaniu sobie przedmiotów z rąk do rąk, czy przy wynoszeniu cięższych mebli we dwójkę. Oczywiście nad naszymi głowami nieustannie tyka czas, który jest głównym wyznacznikiem oceny przyznawanej pod koniec poziomu. Szczerze mówiąc rozgrywka jest silnie wciągająca! Podczas zabawy możemy wybijać okna, niszczyć elementy stanowiące dekoracje czy bez obaw rzucać wszystko ”na pakę” bez ładu i składu. Polecam zagrać, zwłaszcza jeżeli macie sprawdzonego kompana.

.

Na chwilę aktualizacji tego artykułu to byłoby na tyle. Warto mieć na uwadze, że lista składa się z subiektywne dobranych tytułów, w które miałem okazję zagrać. Jeżeli coś fajnego umknęło mi w zestawieniu – piszcie śmiało! Chętnie także poczytam Wasze wrażenia na temat poszczególnych gier.

2 thoughts on “TOP najlepszych gier ze splitscreenem na PC

  1. Chyba najlepsze zestawienie jakie dotąd widziałem – są ciekawe gry, fajny opis liczby graczy i rodzaj sterowania. Ciekawą grą typu Mad Tracks czy Re-Volt jest Stun GP – może dodaj do zestawienia. Horizon Chase Turbo i Nidhogg wyglądają obiecująco. WIELKI PLUS za dodanie gier planszowych. Reasumując super topka.

    1. chyba Stunt GP xD imo o Mad Tracks nigdy wczesniej nie slyszalem ale Re-Volt nadal kojarzy mi się z bieda klonem wykwintnego LEGO Racers. BTW spoko topka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *