Do czego służy Press Start

Twórcy gier przyzwyczaili nas do pewnych mechanizmów, które wydawać by się mogło, że nie mają większego sensu. Bo czy ekran z napisem „Press Start” to jedynie popularny trend, a może sztuczka programistyczna, której nie da się obejść? Dlaczego właściwie występuje on głównie na konsolach i czy gry nie mogą od razu zacząć się od menu głównego?

.

30 sekund na interakcję
Ekran startowy w słowniku deweloperów to tak zwany „splash screen”. Ten istnieje nie tylko w branży growej, bo z identycznym mechanizmem możemy spotkać się w innych gałęziach programowania. Może być to prosta grafika (jak w wypadku YouTube-a na smartfonach) czy animacja pisania tekstu (np. w programie Netflix). Jednak gracze poznali ekran startowy dużo wcześniej, bo w latach 80-tych ubiegłego wieku, kiedy trend ten narodził się wraz z boomem na automaty do gier. Wtedy sytuacja była jasna – potrzebny był jeden ekran, który służył do reklamowania tytułu, by zainteresowany gracz wrzucił monetę. W ten sposób plansza z napisem „Insert Coin” służyła jako menu główne, ekran startowy i kończący grę (np. po śmierci). Podobnie splash screen funkcjonował na pierwszych konsolach domowych, np. na NES-ie (lub Famicom-ie). Ekran startowy był cały czas przechowywany w pamięci konsoli, dzięki czemu gra mogła go wywołać w dowolnej chwili. Ekran główny stanowił więc punkt startowy dla wszystkich algorytmów zarządzających działaniem gry.

Mimo że najlepsze czasy automatów mamy już dawno za sobą, ekran przywitania pozostał z nami do dziś. Pojawia się on w głównej mierze na konsolach, a został spopularyzowany od czasów pierwszego Xboxa i PlayStation 2. Pełni on aż trzy funkcje! Pierwsza ma związek z tzw. „procesem certyfikacji” opracowanym przez Microsoft i Sony. W wypadku konsoli niebieskich zestaw wymogów nosi nazwę TRC („Technical Requirements Checklist”), a w świecie zielonych TCR („Technical Certification Requirements”). Literki są te same, ale skróty nieco inne – po to, aby ułatwić życie producentom gier. Oba zestawy wymogów pełnią identyczne zadanie: opisują, co muszą spełnić producenci gier, aby ich gra mogła trafić na konsole gigantów. Może to być wymóg posiadania przez grę trofeów lub konieczność dopasowania rozdzielczości gry do aktualnych standardów. I właśnie jeden z takich wymogów mówi, że gracz musi uzyskać pierwszą okazję do interakcji w mniej, niż 30 sekund od uruchomienia tytułu! Często jest to za mało, by uruchomić kompletne menu, więc splash screen nadaje się do tego idealnie.

.

Kto na pierwszy ogień?
Drugi powód, dla którego głównie w grach konsolowych można spotkać się z ekranem startowym, jest proces autoryzacji. Otóż splash screen ma ten atut, że można do niego dotrzeć bez logowania, wczytywania zapisu gry – słowem, bez żadnej wcześniejszej operacji. Załóżmy, że do jednej konsoli było by podpiętych kilka padów jednocześnie, każdy z nich byłby przypisany do innego konta, a każde konto miałoby w swoim profilu inny stan gry. Ciężko byłoby któregoś z graczy faworyzować, więc właśnie przy ekranie startowym gracz wybiera interesujący go zapis i kontroler główny. Co więcej, niektóre gry na wyświetlonym splash screenie sprawdzają dostępność aktualizacji, aby np. móc zaktualizować ceny w sklepie online czy dostosować reklamy najnowszych dodatków. Właśnie z tych powodów, gdy użytkownik się wyloguje, gra wraca do ekranu „Press Start” – miejsca, od którego zaczyna się jej działanie.

Trzeci powód to raczej ciekawostka, lecz warto ją przytoczyć na koniec artykułu. W nielicznych grach do splash screen-a podpięty jest jeszcze jeden element – generator liczb losowych. Działa on na tej zasadzie, że gra do wymyślenia przypadkowych numerów potrzebuje pewnej liczby startowej. Nie jest to oczywiście normą, lecz w niektórych grach ową liczbą losową jest czas, w którym wciśniemy przycisk Start na splash screen-ie. Może od tego zależeć zarówno sama rozgrywka zawarta w tytule, jak i elementy losowe występujące nawet w samym menu głównym. Dlatego następnym razem dobrze zastanówcie się, kiedy to zrobicie, bo od tego może zależeć, czy wypadnie wam hełm +2 czy może miecz +5.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *